Trwa przetwarzanie danych
Sklep Pewex

Pewex

Szukaj


 

Znalazłem 1000 takich eksponatów
Podróż za jeden uśmiech (serial telewizyjny) – Podróż za jeden uśmiech – serial dla dzieci i młodzieży z 1971 roku, według powieści pod tym samym tytułem autorstwa Adama Bahdaja. W 1972 na bazie serialu powstał film długometrażowy wyświetlany w kinach. Dwójka chłopców wybiera się pociągiem nad morze. W wyniku zamieszania gubią gdzieś przeznaczone na podróż pieniądze. To ich jednak nie załamuje i rozpoczynają podróż z Krakowa (z Warszawy w książce) nad morze - podróż wszystkimi możliwymi środkami transportu - podróż za jeden uśmiech. Poldek i Duduś, główni bohaterowie podróżują autostopem, poznają przy tym nowych, ciekawych ludzi i przeżywają niesamowite przygody. Rozpieszczony przez rodziców Duduś przeżywa wewnętrzną przemianę, podróżując przez Polskę z cygańskim taborem. Ich nietuzinkowa determinacja dojazdu do matek na Hel (Międzywodzie na wyspie Wolin w książce) bez pieniędzy zostaje nagrodzona. Chłopcy docierają na miejsce cali i zdrowi (choć każdy w inny sposób). Serial jest popisem duetu aktorskiego Filip Łobodziński - Henryk Gołębiewski, obaj byli często obsadzani w serialach młodzieżowych początku lat 70.

Podróż za jeden uśmiech (serial telewizyjny)

Podróż za jeden uśmiech – serial dla dzieci i młodzieży z 1971 roku, według powieści pod tym samym tytułem autorstwa Adama Bahdaja. W 1972 na bazie serialu powstał film długometrażowy wyświetlany w kinach. Dwójka chłopców wybiera się pociągiem nad morze. W wyniku zamieszania gubią gdzieś przeznaczone na podróż pieniądze. To ich jednak nie załamuje i rozpoczynają podróż z Krakowa (z Warszawy w książce) nad morze - podróż wszystkimi możliwymi środkami transportu - podróż za jeden uśmiech. Poldek i Duduś, główni bohaterowie podróżują autostopem, poznają przy tym nowych, ciekawych ludzi i przeżywają niesamowite przygody. Rozpieszczony przez rodziców Duduś przeżywa wewnętrzną przemianę, podróżując przez Polskę z cygańskim taborem. Ich nietuzinkowa determinacja dojazdu do matek na Hel (Międzywodzie na wyspie Wolin w książce) bez pieniędzy zostaje nagrodzona. Chłopcy docierają na miejsce cali i zdrowi (choć każdy w inny sposób). Serial jest popisem duetu aktorskiego Filip Łobodziński - Henryk Gołębiewski, obaj byli często obsadzani w serialach młodzieżowych początku lat 70.

Perfect - "Nie Płacz Ewka"

To prawdopodobnie najmniej banalna ballada jaka powstała w całej historii polskiej muzyki rockowej. A w świetle wydarzeń w Polsce z września 2014 znów nabiera wyrazu choć w zupełnie innym, politycznym, kontekście. Absolutny klasyk.

Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz – polska komedia z 1978 – - To Pani ta pił...
- Nie potrzebnie Pan się fatygował, mam drugą!
(...) 
- No i co? Będziemy tak milczeli? No dlaczego nic nie mówisz? 
- No właśnie się zastanawiam, bo jakoś tak się nie oczekiwanie skończyło. 
- No jak się maiło skończyć? Chodził za mną, chodził, tak! Cały czas. Jak można być tak nieśmiałym? A kobieta lubi być adorowana... ;-)

Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz – polska komedia z 1978

- To Pani ta pił...
- Nie potrzebnie Pan się fatygował, mam drugą!
(...)
- No i co? Będziemy tak milczeli? No dlaczego nic nie mówisz?
- No właśnie się zastanawiam, bo jakoś tak się nie oczekiwanie skończyło.
- No jak się maiło skończyć? Chodził za mną, chodził, tak! Cały czas. Jak można być tak nieśmiałym? A kobieta lubi być adorowana... ;-)

Czterdziestolatek – odc. 15 - Kosztowny drobiazg czyli rewizyta.

"– Na przykład: duży obraz, ciemny w bogatych ramach. Widzi to pani? Na tej ścianie miniatura. Mała miniatura, ale ostro bijąca w oczy. To by mi odpowiadało.
– Ale czyj portret?
– Rodzinny. Przodków. XVII, XVIII wiek. Mogły być Biedermeier. To by mi konweniowało"

Czterdziestolatek

Odc. 15 - Kosztowny drobiazg czyli rewizyta.

"– Na przykład: duży obraz, ciemny w bogatych ramach. Widzi to pani? Na tej ścianie miniatura. Mała miniatura, ale ostro bijąca w oczy. To by mi odpowiadało.
– Ale czyj portret?
– Rodzinny. Przodków. XVII, XVIII wiek. Mogły być Biedermeier. To by mi konweniowało"

Queen - Who Wants To Live Forever (Official Video)

Uwtór równie genialny jak przełomowy Bohemian Rhapsody, z resztą jak i większość innych utworów Queen z wokalem Freddiego Mercury’ego... !

Boney M. - 'Daddy Cool'

Zachodnioniemiecka grupa muzyczna grająca muzykę disco, euro disco oraz eurodance, która odniosła sukces w latach 70. XX wieku.
Wydany w 1978 roku utwór "Nightflight to Venus" jest w rzeczywistości przeredagowaną wersją przeboju Cozy’ego Powella "Dance With the Devil". W dłuższej wersji piosenki "Rasputin" wstęp perkusyjny jest również cytatem z tego samego utworu Powella.
W 1978 roku Boney M. była pierwszym zespołem muzycznym z Zachodu (Niemiec) zaproszonym przez Leonida Breżniewa do ZSRR. Artyści przylecieli samolotem Aerofłotu z Londynu do Moskwy, gdzie na Placu Czerwonym zaśpiewali dla 2700 Rosjan. Rok później na scenie Opery Leśnej, podczas Sopockiego Festiwalu.Interwizja wystąpił zespół Boney M. z zakazaną w Polsce piosenką "Rasputin". Telewizja nadała ten występ z jednodniowym poślizgiem, wycinając kontrowersyjną - godzącą w sojusz z ZSRR - piosenkę. Zespół w Sopocie 1979 wystąpił w składzie: Bobby Farrell, Liz Mitchell, Maizie Williams i Marcia Barrett. Był to oficjalny skład zespołu z pierwszego okresu jego istnienia - w składzie tym nagrano pierwsze sześć płyt. W trakcie nagrywania płyt śpiewały jednak tylko Liz Mitchell (większość wokali solo) i Marcia Barett oraz menadżer zespołu Frank Farian, a w kilku utworach gościnnie wokalistka zespołu Eruption Precious Wilson; Bobby Farrell i Maizie Williams występowali tylko na scenie. W szczegółowych informacjach zamieszczanych na wewnętrznych okładkach płyt (gdzie znajdowały się dane o osobach uczestniczących w nagraniu każdego konkretnego utworu) nazwiska wokalistów były jawnie podawane, zatem nie było tu mistyfikacji takiej, jakiej Frank Farian dopuścił się po latach z grupą Milli Vanilli. Singel "Rivers of Babylon", ze słowami częściowo zaczerpniętymi z Psalmów 137 oraz 19, stał się drugim najlepiej sprzedającym się singlem wszech czasów w Wielkiej Brytanii. Pierwszym wykonawcą piosenki była jednakże jamajska grupa reggae The Melodians, w skład której wchodzili autorzy napisanej w 1969 roku piosenki - Brent Dowe i Trevor McNaughton. Ten jamajski zespół nagrał "Rivers of Babylon" w 1969 i dzięki niej zdobył pewną popularność. Singel "Mary's Boy Child/Oh My Lord" z grudnia 1978 r. trafił do księgi rekordów Guinnessa jako najszybciej sprzedający się singel wszech czasów - sprzedaż w ciągu 4 tygodni grudnia 1978 roku wyniosła na świecie 2,5 miliona egzemplarzy. 30 grudnia 2010 roku w Sankt Petersburgu zmarł wokalista zespołu - Bobby Farrell.

Kabaret Tey - Starych nima, chata wolna

W szkole w klasie pierwszej ''a''
pani jest od rana zła,
Bo na lekcjach znowu nie ma dzisiaj trzech.
Nie ma Stasia, co powtarza,
Rysia, co się źle wyraża
Oraz Zdzisia, co w tej klasie... się postarzał
Stąd też targa panią gniew,
no bo nie wie, co im jest,
I najgorsze, że to często im się zdarza.

A tymczasem Stasio, Rysio
oraz ten najstarszy Zdzisio
Namawiają się nad ważną sprawą w krzakach,
Bo – jak okazało się –
jest nareszcie w końcu gdzie
się zabawić, bo od jutra już u Stasia....

Starych ni ma, chata wolna, oj, będzie bal,
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par,
I pięć par.

Już Gabrysia o tym wie,
powie Zosi z drugiej ''c'',
Tamta Lidce, co całować się już umie,
Przyjdzie Danka, ta od Janka,
co nie wierzy już w bocianka,
Wszystkie przyjdą, no bo w końcu się rozumie.

Starych ni ma, chata wolna, oj, będzie bal,
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par,
I pięć par.

Gdy nazajutrz zapadł zmrok,
wszystkie przyszły, jedna w kok,
dwie w warkoczyk, reszta gładko uczesane,
Noc zaczęła się od tang,
Zdzisio z Lidką gra va banque,
Pozostałe są dopiero... oswajane...

Do północy było miło,
o rysunkach się mówiło
I o śpiewie, kto ma piątkę, a kto nie,
Tylko Rysio tam... wzrok miał mętny...
Zaczął coś o ''pracach ręcznych''...
(o patyczkach, plastelinie itd.)

Potem każda z par się skryła
Wzorem starszych w kątach willi,
Zgasło światło, cisza była,
A po chwili...

Z pokoiku wyszedł Zdzisio,
Gdzie do Lidki się sposobił,
I do Stasia mówi cicho:
''Stachu...! Stachu...!"
"Co?!"

"Jak to się robi..."

Bon towarowy PeKaO – Stosowany w okresie PRL środek płatniczy będący substytutem walut wymienialnych ważnym wyłącznie w wydzielonej sieci placówek handlowych (tzw. „sprzedaży towarów eksportu wewnętrznego”).Służył przede wszystkim jako narzędzie ułatwiające przejmowanie przez państwo deficytowych w okresie PRL walut wymienialnych, a także stymulował obrót w państwowym systemie eksportu wewnętrznego. Emitowany przez Bank Polska Kasa Opieki SA i wydawany jako namiastka walut osobom, które otrzymywały przekazy pieniężne z krajów tzw. II obszaru płatniczego (USA i Europa Zachodnia). Obywatelom polskim pracującym na rzecz polskich firm za granicą, bądź otrzymującym przelewy z zagranicy (wypłaty, spadki, darowizny, renty, emerytury itp.) w miejsce należnych im walut wymienialnych (prawdziwych dolarów, franków czy funtów) wydawano ich ekwiwalent w bonach. 

W pierwszym okresie (lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte) zakazany był, i z początku restrykcyjnie karany, wszelki obrót dewizami, a (od stycznia roku 1960) waluty, które ludzie przetrzymali sprzed wojny, albo które przywieźli wracając z Zachodu – skupował państwowy bank wydając specjalne bony zamiast dolarów. Od lat 70. (okres rządów Gierka) na obowiązujący zakaz handlu walutami patrzono nieco łagodniej. W 1971 oficjalnie zalegalizowano handel samymi bonami. 

Bony te służyły wyłącznie do zakupów w sklepach banku Pekao (później przekształconych w sklepy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego PEWEX). Drugą siecią sklepów była Baltona, przeznaczona dla marynarzy i rybaków, emitująca nieco inną wersję bonów dolarowych. W obu tych sieciach można było za walutę bądź za bony kupić najbardziej poszukiwane, zarówno importowane towary, jaki i krajowe. W sieci PEWEX sprzedawane były np. samochody, w normalnej sprzedaży dostępne jedynie na przydział lub po długim okresie oczekiwania. Zgodnie jednak z nazwą – eksport wewnętrzny – był to również sposób sprzedawania za waluty wymienialne towarów produkcji krajowej – np. w końcowym okresie PRL, kiedy większość towarów spożywczych można było kupić jedynie na kartki, posiadacze walut wymienialnych lub bonów dolarowych mogli towary, które były reglamentowane, kupić w sklepach PEWEX lub Baltony. Dotyczyło to wielu artykułów, od papierosów, poprzez alkohole, herbatę, kawę, proszki do prania, olej, aż po sprzęt RTV i samochody. Nawet mieszkania kupowane były za dolary lub bony. Dolar i bon dolarowy stał się bowiem wówczas drugą walutą PRL, gdyż szybko postępująca inflacja złotego utrudniała normalne rozliczenia.

W latach sześćdziesiątych bony (i dolary na czarnym rynku) kupić można było za 70–80 zł, a w siedemdziesiątych – za 100–150 zł, na początku stanu wojennego – za ok. 400 zł, tuż przed Okrągłym Stołem – za 7000–7500 zł, wreszcie w 1989 Leszek Balcerowicz ustanowił kurs 1 dolar – 9500 zł (wszystkie ceny sprzed denominacji, tzn. kurs Balcerowicza to równowartość dzisiejszych 0,95 zł). Handel walutami stał się legalny, a polska waluta wymienialna – bony dolarowe straciły rację bytu, a wkrótce po nich sklepy PEWEX-u i Baltony.

Przeciętna pensja w czasach PRL-u przeliczona według kursu czarnorynkowego wynosiła od 15 do 40 dolarów.

W końcówce lat 70. i w następnej dekadzie powszechne były gazetowe anonse typu „bony kupię” albo „bony sprzedam” często umieszczane przez handlarzy walutą. Ogłoszenia „z powodu wyjazdu bony kupię” – teoretycznie zupełnie bez sensu, bo poza PRL bony były bezwartościowe – eufemistycznie sygnalizowały gotowość kupna dewiz.

Bony były emitowane w następujących nominałach: 1 cent, 2 centy, 5 centów, 10 centów, 20 centów, 50 centów, 1 dolar, 2 dolary, 5 dolarów, 10 dolarów, 20 dolarów, 50 dolarów i 100 dolarów. Pierwsza emisja bonów nastąpiła 1 stycznia 1960 roku, kolejna w roku 1969 i ostatnia w roku 1979. Bony przed wydaniem (wprowadzeniem do obiegu) były dodatkowo na stronie rewersowej stemplowane przez kasę miejscowo właściwego banku (nawet wielokrotnie – np. trzech stempli różnych kas bankowych). Wyjątkiem jest ostatnia emisja bonów, kiedy w okresie schyłkowym zrezygnowano z ich ostemplowywania (można spotkać bony zarówno stemplowane, jak i nie).

Bon towarowy PeKaO

Stosowany w okresie PRL środek płatniczy będący substytutem walut wymienialnych ważnym wyłącznie w wydzielonej sieci placówek handlowych (tzw. „sprzedaży towarów eksportu wewnętrznego”).Służył przede wszystkim jako narzędzie ułatwiające przejmowanie przez państwo deficytowych w okresie PRL walut wymienialnych, a także stymulował obrót w państwowym systemie eksportu wewnętrznego. Emitowany przez Bank Polska Kasa Opieki SA i wydawany jako namiastka walut osobom, które otrzymywały przekazy pieniężne z krajów tzw. II obszaru płatniczego (USA i Europa Zachodnia). Obywatelom polskim pracującym na rzecz polskich firm za granicą, bądź otrzymującym przelewy z zagranicy (wypłaty, spadki, darowizny, renty, emerytury itp.) w miejsce należnych im walut wymienialnych (prawdziwych dolarów, franków czy funtów) wydawano ich ekwiwalent w bonach.

W pierwszym okresie (lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte) zakazany był, i z początku restrykcyjnie karany, wszelki obrót dewizami, a (od stycznia roku 1960) waluty, które ludzie przetrzymali sprzed wojny, albo które przywieźli wracając z Zachodu – skupował państwowy bank wydając specjalne bony zamiast dolarów. Od lat 70. (okres rządów Gierka) na obowiązujący zakaz handlu walutami patrzono nieco łagodniej. W 1971 oficjalnie zalegalizowano handel samymi bonami.

Bony te służyły wyłącznie do zakupów w sklepach banku Pekao (później przekształconych w sklepy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego PEWEX). Drugą siecią sklepów była Baltona, przeznaczona dla marynarzy i rybaków, emitująca nieco inną wersję bonów dolarowych. W obu tych sieciach można było za walutę bądź za bony kupić najbardziej poszukiwane, zarówno importowane towary, jaki i krajowe. W sieci PEWEX sprzedawane były np. samochody, w normalnej sprzedaży dostępne jedynie na przydział lub po długim okresie oczekiwania. Zgodnie jednak z nazwą – eksport wewnętrzny – był to również sposób sprzedawania za waluty wymienialne towarów produkcji krajowej – np. w końcowym okresie PRL, kiedy większość towarów spożywczych można było kupić jedynie na kartki, posiadacze walut wymienialnych lub bonów dolarowych mogli towary, które były reglamentowane, kupić w sklepach PEWEX lub Baltony. Dotyczyło to wielu artykułów, od papierosów, poprzez alkohole, herbatę, kawę, proszki do prania, olej, aż po sprzęt RTV i samochody. Nawet mieszkania kupowane były za dolary lub bony. Dolar i bon dolarowy stał się bowiem wówczas drugą walutą PRL, gdyż szybko postępująca inflacja złotego utrudniała normalne rozliczenia.

W latach sześćdziesiątych bony (i dolary na czarnym rynku) kupić można było za 70–80 zł, a w siedemdziesiątych – za 100–150 zł, na początku stanu wojennego – za ok. 400 zł, tuż przed Okrągłym Stołem – za 7000–7500 zł, wreszcie w 1989 Leszek Balcerowicz ustanowił kurs 1 dolar – 9500 zł (wszystkie ceny sprzed denominacji, tzn. kurs Balcerowicza to równowartość dzisiejszych 0,95 zł). Handel walutami stał się legalny, a polska waluta wymienialna – bony dolarowe straciły rację bytu, a wkrótce po nich sklepy PEWEX-u i Baltony.

Przeciętna pensja w czasach PRL-u przeliczona według kursu czarnorynkowego wynosiła od 15 do 40 dolarów.

W końcówce lat 70. i w następnej dekadzie powszechne były gazetowe anonse typu „bony kupię” albo „bony sprzedam” często umieszczane przez handlarzy walutą. Ogłoszenia „z powodu wyjazdu bony kupię” – teoretycznie zupełnie bez sensu, bo poza PRL bony były bezwartościowe – eufemistycznie sygnalizowały gotowość kupna dewiz.

Bony były emitowane w następujących nominałach: 1 cent, 2 centy, 5 centów, 10 centów, 20 centów, 50 centów, 1 dolar, 2 dolary, 5 dolarów, 10 dolarów, 20 dolarów, 50 dolarów i 100 dolarów. Pierwsza emisja bonów nastąpiła 1 stycznia 1960 roku, kolejna w roku 1969 i ostatnia w roku 1979. Bony przed wydaniem (wprowadzeniem do obiegu) były dodatkowo na stronie rewersowej stemplowane przez kasę miejscowo właściwego banku (nawet wielokrotnie – np. trzech stempli różnych kas bankowych). Wyjątkiem jest ostatnia emisja bonów, kiedy w okresie schyłkowym zrezygnowano z ich ostemplowywania (można spotkać bony zarówno stemplowane, jak i nie).

Alternatywy 4 - Anioł i Miećka czytają listy lokatorów – Miećka Aniołowa: "Tyfojemu chrześniakowi wyrżnął się już pierwszy ząbek. A teraz największy gwóźdź sezonu. Posyłam ci przepis, przepis na tort z dyni bez jajek i cukru. Bierze się dużą dynię. Trzeba ją dobrze..."	
 Stanisław Anioł: Czekaj! Ja mam tutaj coś lepszego... "Potrzebuję pięćset zielonych. Pogadaj z mężem, to on znajdzie. Byle nie orżnął za bardzo". Czekaj... Pięćset zielonych... zaraz. Do kogo to jest zaadresowane? Eeee... to do ciebie. Tatuś.

Alternatywy 4 - Anioł i Miećka czytają listy lokatorów

Miećka Aniołowa: "Tyfojemu chrześniakowi wyrżnął się już pierwszy ząbek. A teraz największy gwóźdź sezonu. Posyłam ci przepis, przepis na tort z dyni bez jajek i cukru. Bierze się dużą dynię. Trzeba ją dobrze..."
Stanisław Anioł: Czekaj! Ja mam tutaj coś lepszego... "Potrzebuję pięćset zielonych. Pogadaj z mężem, to on znajdzie. Byle nie orżnął za bardzo". Czekaj... Pięćset zielonych... zaraz. Do kogo to jest zaadresowane? Eeee... to do ciebie. Tatuś.