Trwa przetwarzanie danych
Sklep Pewex

Pewex

Szukaj


 

Znalazłem 346 takich eksponatów
Star Wars na VHS – Trzy filmy z serii Star Wars upchnięte na dwa VHS’y E180. Ze względu na długość „Imperium Kontratakuje” było podzielone na dwie części. W pewnym momencie ( najczęściej podczas scen na Dagobah ) pojawiał się czarny ekran oznaczający koniec taśmy i magnetowid rozpoczynał przewijanie do początku. Film kontynuowało się z drugiej kasety i później następowało płynne przejście do „Powrotu Jedi”.

Star Wars na VHS

Trzy filmy z serii Star Wars upchnięte na dwa VHS’y E180. Ze względu na długość „Imperium Kontratakuje” było podzielone na dwie części. W pewnym momencie ( najczęściej podczas scen na Dagobah ) pojawiał się czarny ekran oznaczający koniec taśmy i magnetowid rozpoczynał przewijanie do początku. Film kontynuowało się z drugiej kasety i później następowało płynne przejście do „Powrotu Jedi”.

Moskwicz na pedały. – Gdy byłem dzieciakiem, to takie autko było moim marzeniem. Z pewnością było bardzo rzadkie, bo chyba sprowadzane z ZSRR. Pierwsze, własne auto. I co z tego, że na pedały.
 Przy odrobinie fantazji można było "panienkę" na przejażdżkę zabrać.

Moskwicz na pedały.

Gdy byłem dzieciakiem, to takie autko było moim marzeniem. Z pewnością było bardzo rzadkie, bo chyba sprowadzane z ZSRR. Pierwsze, własne auto. I co z tego, że na pedały.
Przy odrobinie fantazji można było "panienkę" na przejażdżkę zabrać.

Pistolet na kapiszony – Obowiązkowo zakupowany na każdym jarmarku, bazarze, czy odpuście. Zabawy nie było końca

Pistolet na kapiszony

Obowiązkowo zakupowany na każdym jarmarku, bazarze, czy odpuście. Zabawy nie było końca

Noski – Pamiętacie jaką frajdą było przyczepianie ich do nosa?

Noski

Pamiętacie jaką frajdą było przyczepianie ich do nosa?

Smerfetka – Kobieta-smerf. Jej hobby to hodowla kwiatów. Uwielbia podlewać je nucąc pod nosem. Nosi białą sukienkę i białe pantofle. Smerfetka została stworzona przy użyciu magii i alchemii złego czarodzieja – Gargamela. O ile w komiksie Smerfetka służyła jako narzędzie zemsty, gdyż Gargamel liczył na to, że złamie smerfom serca, o tyle w wersji animowanej jej celem było po prostu szpiegowanie smerfów. Gargamel stworzył ją, by czyniła zło, jednak po krótkim czasie "zaraziła się" ona dobrocią smerfów i przeszła na ich stronę. Początkowo miała czarne włosy i nie była specjalnie atrakcyjna, jednak dzięki operacji chirurgicznej Papy Smerfa (w kreskówce została przemieniona dzięki zaklęciu) przemieniła się w blond piękność. W komiksie była początkowo postacią jednorazową i na końcu odeszła z osady, ale ponieważ postać Smerfetki zyskała dużą popularność, w serialu animowanym zyskała stałe miejsce już od 1 odcinka (który opowiada właśnie niniejszą historię jej przybycia do wioski). Początkowo Marzyciel nie był co do niej przekonany. W oryginale Smerfetce głosu użyczyła Lucille Bliss, a w polskiej wersji Halina Chrobak

Smerfetka

Kobieta-smerf. Jej hobby to hodowla kwiatów. Uwielbia podlewać je nucąc pod nosem. Nosi białą sukienkę i białe pantofle. Smerfetka została stworzona przy użyciu magii i alchemii złego czarodzieja – Gargamela. O ile w komiksie Smerfetka służyła jako narzędzie zemsty, gdyż Gargamel liczył na to, że złamie smerfom serca, o tyle w wersji animowanej jej celem było po prostu szpiegowanie smerfów. Gargamel stworzył ją, by czyniła zło, jednak po krótkim czasie "zaraziła się" ona dobrocią smerfów i przeszła na ich stronę. Początkowo miała czarne włosy i nie była specjalnie atrakcyjna, jednak dzięki operacji chirurgicznej Papy Smerfa (w kreskówce została przemieniona dzięki zaklęciu) przemieniła się w blond piękność. W komiksie była początkowo postacią jednorazową i na końcu odeszła z osady, ale ponieważ postać Smerfetki zyskała dużą popularność, w serialu animowanym zyskała stałe miejsce już od 1 odcinka (który opowiada właśnie niniejszą historię jej przybycia do wioski). Początkowo Marzyciel nie był co do niej przekonany. W oryginale Smerfetce głosu użyczyła Lucille Bliss, a w polskiej wersji Halina Chrobak

Korki do strzelania – Zabawy było co nie miara ale czasami obrywało się po palcach.

Korki do strzelania

Zabawy było co nie miara ale czasami obrywało się po palcach.

Dżeki i Nuka

Ogladałem bajke o tych dwoch misiach jak miałem 3 moze 4 latka w 1985 jakos to bylo :)

Fajnie, że są takie dywany... – ...ale za moich czasów ulice układało się z kredek i flamastrów na szarej wykładzinie. I było super, bo sam decydowałem kiedy i w którą stronę będzie zakręt i gdzie będzie skrzyżowanie...

Fajnie, że są takie dywany...

...ale za moich czasów ulice układało się z kredek i flamastrów na szarej wykładzinie. I było super, bo sam decydowałem kiedy i w którą stronę będzie zakręt i gdzie będzie skrzyżowanie...

Jedyny prawdziwy serial... – Jedyny serial, w którym aktorzy chodzili do pracy i pracowali, było to pokazane. Nie tylko się zakochiwali i zdradzali. Jedyny serial, w którym aktorzy po przyjściu do domu zakładali trepki, czy "kapciuszki", jak to dr Duraj mówił... i przebierali się w dres, a nie zapieprzali w szpilkach i garniturze po domu do wieczora. Serial, w którym kłótnie były mega realistyczne, a moda i teksty dzieciaków były spod bloku takie prawdziwe. Kto nie oglądał niech żałuje!!! Piękna i delikatna serialowa Ewa (p. Robótka) z głosem Smerfetki... Zakochany po uszy w niej byłem i zazdrościłem Janowi Jankowskiemu, że się mógł z Nią całować. Po zmianie aktorki byłem baaaaaaaardzo zawiedziony

Jedyny prawdziwy serial...

Jedyny serial, w którym aktorzy chodzili do pracy i pracowali, było to pokazane. Nie tylko się zakochiwali i zdradzali. Jedyny serial, w którym aktorzy po przyjściu do domu zakładali trepki, czy "kapciuszki", jak to dr Duraj mówił... i przebierali się w dres, a nie zapieprzali w szpilkach i garniturze po domu do wieczora. Serial, w którym kłótnie były mega realistyczne, a moda i teksty dzieciaków były spod bloku takie prawdziwe. Kto nie oglądał niech żałuje!!! Piękna i delikatna serialowa Ewa (p. Robótka) z głosem Smerfetki... Zakochany po uszy w niej byłem i zazdrościłem Janowi Jankowskiemu, że się mógł z Nią całować. Po zmianie aktorki byłem baaaaaaaardzo zawiedziony