kolejka
Mycie zębów w latach '90
Pamiętacie te nagłe akcje mycia zębów. Pani pielęgniarka z dentystką wpadały niczym chłopaki z Grupy Antyterrorystycznej i ciach, ciach miseczki szczotki porozdzielały, potem szybciutko na każdą szczotkę polewały płyn, który przypominał wodę, ale w smaku kwaśno gorzkawy. Pieniło się to jak cholera. I te szczoteczki, chowane jak przedwojenne scyzoryki. Pudełko było jednocześnie trzymadełkiem po złożeniu. Szczoteczki były ponumerowane, według listy dziennika. Co roku ktoś tam odszedł, ktoś przyszedł, z resztą... Też macie wrażenie, że szczotki były po poprzednich rocznikach? Wymyte? Tfu, do miseczki... i mycie. Kiedyś w każdej klasie był kran...
FOTA: http://babyonline.pl
Źródło: http://babyonline.pl
Komentarze