Trwa przetwarzanie danych
Sklep Pewex

Pewex

Szukaj


 

Znalazłem 13 takich eksponatów
The Doors - 'Strange Days' – Drugi studyjny album amerykańskiej grupy muzycznej The Doors wydany w 1967. Album zawiera utwory, które zostały w większości napisane w latach 1965 - 1966 przed wydaniem debiutanckiej płyty. Demo piosenki 'Moonlight Drive' powstało w 1965 roku, jednak nie została ona umieszczona na pierwszej płycie zespołu. Projektem okładki albumu zajmował się William S. Harvey, autorem zdjęć jest Joel Brodsky. 
Okładka jest nietypowa, nazwę zespołu i tytuł płyty można znaleźć jedynie na niewielkim plakacie znajdującym się na drugim planie zdjęcia. W 2003 album został sklasyfikowany na 407. miejscu listy 500 albumów wszech czasów magazynu Rolling Stone.

The Doors - 'Strange Days'

Drugi studyjny album amerykańskiej grupy muzycznej The Doors wydany w 1967. Album zawiera utwory, które zostały w większości napisane w latach 1965 - 1966 przed wydaniem debiutanckiej płyty. Demo piosenki 'Moonlight Drive' powstało w 1965 roku, jednak nie została ona umieszczona na pierwszej płycie zespołu. Projektem okładki albumu zajmował się William S. Harvey, autorem zdjęć jest Joel Brodsky.
Okładka jest nietypowa, nazwę zespołu i tytuł płyty można znaleźć jedynie na niewielkim plakacie znajdującym się na drugim planie zdjęcia. W 2003 album został sklasyfikowany na 407. miejscu listy 500 albumów wszech czasów magazynu Rolling Stone.

Andjelka Martić - 'Wiosna, mama i ja' – … – No, gdzie biegałaś? I dlaczego masz takie zabłocone buty?
– Szukałam wiosny – powiedziałam cicho, ze spuszczoną głową.
– Czego szukałaś? – spytała mama, jakby nie dosłyszała.
– Wiosny…
- A gdzie szukałaś wiosny?…
- Wszędzie, mamo. Na brzegu Sawy, obok nasypu kolejowego, w zaroślach i na polnych drogach za rzeką, jeszcze na mokrych łąkach…
- No i znalazłaś? – tęsknie pyta mama…
- Znalazłam, mamo – mówię radośnie, a ona w moich oczach dostrzega odbicie błękitnego nieba, rozpostarte skrzydła pierwszej jaskółki, w moich włosach wyczuwa dotknięcie niespokojnego wiosennego wiatru…
- Mamo, spójrz, co ci przysyła wiosna – podałam jej bukiecik fiołków…

Andjelka Martić - 'Wiosna, mama i ja'

… – No, gdzie biegałaś? I dlaczego masz takie zabłocone buty?
– Szukałam wiosny – powiedziałam cicho, ze spuszczoną głową.
– Czego szukałaś? – spytała mama, jakby nie dosłyszała.
– Wiosny…
- A gdzie szukałaś wiosny?…
- Wszędzie, mamo. Na brzegu Sawy, obok nasypu kolejowego, w zaroślach i na polnych drogach za rzeką, jeszcze na mokrych łąkach…
- No i znalazłaś? – tęsknie pyta mama…
- Znalazłam, mamo – mówię radośnie, a ona w moich oczach dostrzega odbicie błękitnego nieba, rozpostarte skrzydła pierwszej jaskółki, w moich włosach wyczuwa dotknięcie niespokojnego wiosennego wiatru…
- Mamo, spójrz, co ci przysyła wiosna – podałam jej bukiecik fiołków…