Trwa przetwarzanie danych
Sklep Pewex

Pewex

Szukaj


 

Znalazłem 21 takich eksponatów
Kultowe autobusy PRL-u – w czym tkwił ich urok? – Dziś nie dojedziemy nimi do pracy, do lekarza czy do szkoły. Odrestaurowanymi modelami możemy przejechać się jedynie w większych miastach, takich jak Poznań, Kraków, Warszawa. Niektóre modele można zobaczyć w muzeach lub na wystawach zabytkowych pojazdów. Mowa oczywiście o kultowych autobusach, które przed laty przemieszczały się po polskich drogach.

Ogórek
Z powodu swojego wyglądu zwany był potocznie „ogórkiem”. Jelcz 043 - bo o nim mowa, to najpopularniejszy autobus czasów PRL-u. Produkowany był na licencji Skody w latach 1959- 1986 przez firmę Jelcz. Ogórków było więcej, bowiem na bazie ,,J43” powstały modele miejskie: Jelcz 272 MEX, Jelcz AP- 02, Jelcz 021, a także autobusy turystyczne. Na bazie najbardziej znanego ogórka powstał także Jelcz 044, który choć wyglądał podobnie, miał całkowicie zmieniony układ napędowy. 
Można powiedzieć, że Jelcze zmotoryzowały komunikację publiczną. Pasażerowie twierdzili, że najlepszym miejscem do podróży były przednie siedzenia. Dlaczego? Na pewno nie z powodów wygody, czy dobrego punktu do obserwacji. Chodziło o umiejscowienia silnika właśnie z przodu pojazdu. Wrażenia z takiej jazdy były bezcenne.
Niektórzy wspominają, że potoczna nazwa ,,ogórek” powstała nie tylko ze względu na kształty autobusu, lecz także z powodu… zapachu kiszonych ogórków pochodzącego z wnętrza ,,J43’’. 
W tamtych czasach nie myślało się o komforcie podróżowania, najważniejsze było to, że autobus przyjechał na przystanek. W ogórku miejsc siedzących było bodajże pięćdziesiąt jeden, a czasem zmieścił on ponad stu pasażerów! Dziś to jest nie do pomyślenia. Jeśli chodzi o Jelcze, to w Polsce zachowały się cztery modele Jelcza 272 MEX, jednym z nich można przejechać się w Lublinie, a drugim w Krakowie. 

San H100
Kiedy Jelcze rozwijały transport miejski, podróże międzymiastowe zapewniał kolejny polski autobus – San H100. Wytwarzany był przez Sanocką Fabrykę Autobusów w latach 1967- 1974. Był następcą modeli San H01, San H25 i San H27. 
Produkowano go w dwóch wersjach: międzymiastowej H100A oraz miejskiej H100B. Fabrykę opuściło łącznie 23 700 autobusów, jednak większą część z nich stanowił model H100A. 
San H100 posiadał solidną ramę nośną konstrukcji stalowej nitowanej. Był pierwszym, w pełni udanym typem autobusu produkowanym w Sanoku. Model miejski posiadał 19 miejsc siedzących, natomiast autobus międzymiastowy – 33 miejsca. Do celów muzealnych zachowano aż siedem Sanów H100. Można je obejrzeć między innymi w Warszawie, Bydgoszczy i Szczecinie. 
Autosan H9
Autosan H9 to również jedna z najpopularniejszych serii autobusów z czasów PRL-u. Pierwszy seryjny model tego pojazdu zjechał z linii produkcyjnej w 1974 roku i był następcą autobusu San H100, wytwarzanego również w Sanoku. 
W 1967 roku, po nawiązaniu współpracy z jugosłowiańską firmą powstał pierwszy prototyp Autosana – Sanos A9. Kolejnym był Sanok 09, jednakże po przeprowadzeniu testów, ostatecznie zdecydowano się na produkcję Autosana H9. Podczas, gdy w Jelczu  uruchomiono produkcję na zagranicznej licencji (Berliet) , w Sanoku postawiono na polską motoryzację. 
Najpopularniejszymi wersjami tego autobusu był Autosan H03 (miejski), którego modele w skali 1:72 można zobaczyć na zdjęciach, a także Autosan H15 (międzymiastowy). W obu wersjach montowano 5- biegową manualną skrzynię biegów, autobusy różniły się jedynie wyposażeniem wnętrza. Standardowym wyposażeniem wersji turystycznej były fotele lotnicze, które zapewniały większy komfort podczas podróży. Autosan H09 posiadał 36 miejsc siedzących oraz 10 stojących, jednak jak na czasy PRL-u przystało, zazwyczaj przewoził on o wiele więcej pasażerów. 

Ikarus 
Kiedy okazało się, że wspomniany już wcześniej autobus Jelcz Berliet nie do końca spełnił oczekiwania polskiej motoryzacji, zdecydowano się na zakup pojazdów z Węgier. W 1974 roku do Katowic sprowadzono 15 egzemplarzy Ikarusa 280, a także partię Ikarusa 260, który eksploatowany był również w Katowicach , ale także w Warszawie i Częstochowie.  W kolejnych latach do Polski ponownie dostarczano partie tych autobusów. 
Ikarus 280 posiadał 35 miejsc siedzących i aż 140 miejsc stojących. Co ciekawe, ten model był najdłużej eksploatowanym pojazdem w stolicy, dlatego też stał się jednym z jej symboli. Kursował nieprzerwalnie od 14 grudnia 1978 roku do 29 listopada 2013 roku. Można śmiało stwierdzić, ze Ikarus był królem polskiego transportu miejskiego. 
Niezwykła sesja zdjęciowa i wspomnienia wróciły
Wspomniane wyżej autobusy, to tylko część historii polskiej motoryzacji pochodzącej z okresu PRL-u. Na ulicach można było zobaczyć także słynnego Zis- 155, niemieckiego Bussinga D2U, czy czechosłowacką Skodę Karosa. 
Te i inne pojazdy możecie zobaczyć na zdjęciach. Nie są to oczywiście prawdziwe autobusy, ale modele w skali 1:72 z kolekcji „Kultowe Autobusy PRL-u”.  
Sesja zdjęciowa odbyła się na ulicach współczesnej Warszawy, więc można zobaczyć, jak kultowe pojazdy wyglądałyby w teraźniejszości. Metalowe modele autobusów sfotografowano w taki sposób,

Kultowe autobusy PRL-u – w czym tkwił ich urok?

Dziś nie dojedziemy nimi do pracy, do lekarza czy do szkoły. Odrestaurowanymi modelami możemy przejechać się jedynie w większych miastach, takich jak Poznań, Kraków, Warszawa. Niektóre modele można zobaczyć w muzeach lub na wystawach zabytkowych pojazdów. Mowa oczywiście o kultowych autobusach, które przed laty przemieszczały się po polskich drogach.

Ogórek
Z powodu swojego wyglądu zwany był potocznie „ogórkiem”. Jelcz 043 - bo o nim mowa, to najpopularniejszy autobus czasów PRL-u. Produkowany był na licencji Skody w latach 1959- 1986 przez firmę Jelcz. Ogórków było więcej, bowiem na bazie ,,J43” powstały modele miejskie: Jelcz 272 MEX, Jelcz AP- 02, Jelcz 021, a także autobusy turystyczne. Na bazie najbardziej znanego ogórka powstał także Jelcz 044, który choć wyglądał podobnie, miał całkowicie zmieniony układ napędowy.
Można powiedzieć, że Jelcze zmotoryzowały komunikację publiczną. Pasażerowie twierdzili, że najlepszym miejscem do podróży były przednie siedzenia. Dlaczego? Na pewno nie z powodów wygody, czy dobrego punktu do obserwacji. Chodziło o umiejscowienia silnika właśnie z przodu pojazdu. Wrażenia z takiej jazdy były bezcenne.
Niektórzy wspominają, że potoczna nazwa ,,ogórek” powstała nie tylko ze względu na kształty autobusu, lecz także z powodu… zapachu kiszonych ogórków pochodzącego z wnętrza ,,J43’’.
W tamtych czasach nie myślało się o komforcie podróżowania, najważniejsze było to, że autobus przyjechał na przystanek. W ogórku miejsc siedzących było bodajże pięćdziesiąt jeden, a czasem zmieścił on ponad stu pasażerów! Dziś to jest nie do pomyślenia. Jeśli chodzi o Jelcze, to w Polsce zachowały się cztery modele Jelcza 272 MEX, jednym z nich można przejechać się w Lublinie, a drugim w Krakowie.

San H100
Kiedy Jelcze rozwijały transport miejski, podróże międzymiastowe zapewniał kolejny polski autobus – San H100. Wytwarzany był przez Sanocką Fabrykę Autobusów w latach 1967- 1974. Był następcą modeli San H01, San H25 i San H27.
Produkowano go w dwóch wersjach: międzymiastowej H100A oraz miejskiej H100B. Fabrykę opuściło łącznie 23 700 autobusów, jednak większą część z nich stanowił model H100A.
San H100 posiadał solidną ramę nośną konstrukcji stalowej nitowanej. Był pierwszym, w pełni udanym typem autobusu produkowanym w Sanoku. Model miejski posiadał 19 miejsc siedzących, natomiast autobus międzymiastowy – 33 miejsca. Do celów muzealnych zachowano aż siedem Sanów H100. Można je obejrzeć między innymi w Warszawie, Bydgoszczy i Szczecinie.
Autosan H9
Autosan H9 to również jedna z najpopularniejszych serii autobusów z czasów PRL-u. Pierwszy seryjny model tego pojazdu zjechał z linii produkcyjnej w 1974 roku i był następcą autobusu San H100, wytwarzanego również w Sanoku.
W 1967 roku, po nawiązaniu współpracy z jugosłowiańską firmą powstał pierwszy prototyp Autosana – Sanos A9. Kolejnym był Sanok 09, jednakże po przeprowadzeniu testów, ostatecznie zdecydowano się na produkcję Autosana H9. Podczas, gdy w Jelczu uruchomiono produkcję na zagranicznej licencji (Berliet) , w Sanoku postawiono na polską motoryzację.
Najpopularniejszymi wersjami tego autobusu był Autosan H03 (miejski), którego modele w skali 1:72 można zobaczyć na zdjęciach, a także Autosan H15 (międzymiastowy). W obu wersjach montowano 5- biegową manualną skrzynię biegów, autobusy różniły się jedynie wyposażeniem wnętrza. Standardowym wyposażeniem wersji turystycznej były fotele lotnicze, które zapewniały większy komfort podczas podróży. Autosan H09 posiadał 36 miejsc siedzących oraz 10 stojących, jednak jak na czasy PRL-u przystało, zazwyczaj przewoził on o wiele więcej pasażerów.

Ikarus
Kiedy okazało się, że wspomniany już wcześniej autobus Jelcz Berliet nie do końca spełnił oczekiwania polskiej motoryzacji, zdecydowano się na zakup pojazdów z Węgier. W 1974 roku do Katowic sprowadzono 15 egzemplarzy Ikarusa 280, a także partię Ikarusa 260, który eksploatowany był również w Katowicach , ale także w Warszawie i Częstochowie. W kolejnych latach do Polski ponownie dostarczano partie tych autobusów.
Ikarus 280 posiadał 35 miejsc siedzących i aż 140 miejsc stojących. Co ciekawe, ten model był najdłużej eksploatowanym pojazdem w stolicy, dlatego też stał się jednym z jej symboli. Kursował nieprzerwalnie od 14 grudnia 1978 roku do 29 listopada 2013 roku. Można śmiało stwierdzić, ze Ikarus był królem polskiego transportu miejskiego.
Niezwykła sesja zdjęciowa i wspomnienia wróciły
Wspomniane wyżej autobusy, to tylko część historii polskiej motoryzacji pochodzącej z okresu PRL-u. Na ulicach można było zobaczyć także słynnego Zis- 155, niemieckiego Bussinga D2U, czy czechosłowacką Skodę Karosa.
Te i inne pojazdy możecie zobaczyć na zdjęciach. Nie są to oczywiście prawdziwe autobusy, ale modele w skali 1:72 z kolekcji „Kultowe Autobusy PRL-u”.
Sesja zdjęciowa odbyła się na ulicach współczesnej Warszawy, więc można zobaczyć, jak kultowe pojazdy wyglądałyby w teraźniejszości. Metalowe modele autobusów sfotografowano w taki sposób,

Żniwa z użyciem snopowiązałki

Zdarza się to i teraz - wideo z 2013 - niemniej nie na taką skalę jak w latach osiemdziesiątych XX wieku

Perfect - "Objazdowe Nieme Kino (na żywo 2013)"

Druga po "Autobiografii" najbardziej przejmująca piosenka Perfectu i druga pochodząca z tej samej (drugiej) płyty - "UNU" wydanej w czasach Stanu Wojennego (stąd jej tytuł).
W tamten okres niestety nie był dobry dla artystów i teledyski właściwie nie powstawały, stąd zastępczo to nowsze, koncertowe wykonanie.

Pewex Kultura poleca: eM - "Po Prostu Normalnie"

Kolektyw Pewex.pl wspiera promocją polskich artystów, o czym niniejszym oznajmia i jako oficjalny wydawca płyty czyni.

Płyta Maridal eM & Goście - 'Live 2013' jest zapisem koncertu jaki zagrała grupa eM z okazji Jubileuszu 10/20 (dwadzieścia lat od powstania zespołu i dziesięć lat od ogólnopolskiego debiutu). Znajduje się na niej trzynaście kompozycji z trzech płyty grupy eM w wykonaniach koncertowym, oraz dodatkowo jedna nowa kompozycja nagrana specjalnie z okazji tego wydawnictwa.

Realizatorem albumu jest amerykański realizator i producent – Richard Dodd – zdobywca pięciu nagród Grammy. George Harrison, Clannad, Roy Orbison, Green Day, Robert Plant, Tom Petty, Freddie Mercury, Placido Domingo, Dixie Chicks, Ringo Starr, Red Hot Chili Peppers, Sheryl Crow, Johnny Cash, Joe Cocker, Stephane Grappelli, Boz Scaggs, Wilco, Delbert McClinton, Counting Crows, MercyMe, Neil Young, Kings of Leon - to tylko mała część artystów z którymi współpracował.

Grupa eM zaistniała na ogólnopolskim rynku muzycznym za sprawą piosenki pt.: Tramwaje jak komety - „...tu wszystko się kończy i zaczyna – Gdańsk, Sopot, Gdynia...”. Piosenka ta stała się przebojem lata 2003. Od tamtego czasu grupa nagrał trzy albumy: „Kilka wyjść” [2004], „Taniec skośnookich delfinów” [2008], „Emocje” [2010].
Płyta do nabycia wyłącznie w Pewex.pl: http://pewex.pl/produkt/317330-maridal-em-amp-goscie-live-2013-em-maridallive2013-alternatywna.html#f388245

Mielec – Miasto powiatowe w południowo-wschodniej części Polski, w województwie podkarpackim. Miasto położone w dolinie Wisłoki, w Kotlinie Sandomierskiej, historycznie znajdujące się w Małopolsce. Ważny ośrodek przemysłowy na terenie województwa podkarpackiego. Miasto liczy 61 238 mieszkańców i ma powierzchnię 46,89 km² (stan na 31 marca 2013 r.). Jest członkiem Związku Miast Polskich.

Mielec

Miasto powiatowe w południowo-wschodniej części Polski, w województwie podkarpackim. Miasto położone w dolinie Wisłoki, w Kotlinie Sandomierskiej, historycznie znajdujące się w Małopolsce. Ważny ośrodek przemysłowy na terenie województwa podkarpackiego. Miasto liczy 61 238 mieszkańców i ma powierzchnię 46,89 km² (stan na 31 marca 2013 r.). Jest członkiem Związku Miast Polskich.

Urszula - "Luz blues w niebie same dziury"

Jedni ją uwielbiają inni nie znoszą. W 2013 powróciła z nowym albumem, a w 2014 przypomina się kolekcją swych słynnych hitów nagranych na nowo!
Płyta w pewex.pl:
http://pewex.pl/produkt/267496-wielki-odlot-2-najlepsze-80-te-urszula-muzyka-polska.html

Pixies - "Here Comes Your Man"

Amerykański alternatyno-rockowy zespół z Frankiem Blackiem na czele szczęśliwie powrócił w 2013 roku koncertując by rok później wydać nowy album. Piosenki zespołu mimo swego drapieżnego brzmienia chętnie wykorzystywane są w serialach, filmach a nawet reklamach.

Nowy album Pixies w pewex.pl:
http://pewex.pl/produkt/276892-indie-cindy-pixies-pm006cdx-alternatywna.html

Alison Moyet - "Is This Love?"

Była wokalistka Yazoo, po rozwiązaniu zespołu, odpoczywała od syntetycznego popu tworząc bardzo ładne i przebojowe piosenki. W 2013 powróciła do elektroniki z kapitalnym albumem "The Minutes".

TOTO - "Africa"

Słynna soft-rockowa amerykańska formacja zaszczyciła nasz kraj w 2013 roku by zagrać i nagrać koncert w Łodzi. Nie zabrakło wtedy tego sentymentalnego utworu. Czas odświeżyć wspomnienia.

Mo-Do, właśc. Fabio Frittelli (24.02.1966-6.02.2013) – włoski muzyk. Wykonawca tworzył w latach 90. XX wieku w stylu eurodance. Największym przebojem Mo-Do był singel "Eins, Zwei, Polizei".

Mo-Do, właśc. Fabio Frittelli (24.02.1966-6.02.2013)

Włoski muzyk. Wykonawca tworzył w latach 90. XX wieku w stylu eurodance. Największym przebojem Mo-Do był singel "Eins, Zwei, Polizei".