Profil użytkownika

konkep
Zamieszcza eksponaty od: | 4 października 2013 - 13:25 |
Ostatnio: | 18 czerwca 2015 - 12:51 |
- Eksponatów na głównej: 1 z 1
- Punktów za eksponaty: 89
- Komentarzy: 24
- Punktów za komentarze: 3
« poprzednia 1 następna »
Wszyscy mają rację to są wskaźniki które był montowane w syrenach, żukach, nysach. Ten na zdjeciu jest wymontowany z żuka lub nysy
Kreda jak kreda ale czy istnieje jeszcze diś choć jedna spółdzielnia inwalidów
@MarcinCK: ... i wewnątrz też nie zabardzo
No już nie przeginajcie z tym smakiem. Dla mnie miało ohydny smak.
Wyrosła na niezłą laskę. No i nie głupią - 4 książki z matematyki. Kevin nie miał tyle szczęścia.
Jak się nagle pojawiły tak i nagle zniknęły. Nasze dzieci to nawet nie wiedzą ze takie coś istniało.
Gdańsk - Sobieszewo
Nie byłbym takim pesymistą. Wszystko zależy od nas - ojców. Najpierw trzeba sobie zadać pytanie kiedy ostatni raz wziąłeś piłkę i zaproponowałeś swojemu dziecku wspólną grę?
Ta. Co tam sałatka. A przegryzanie się spirytusu z wodą?
Wszyscy dobrze odpowiedzieli. Syrena ale były też montowane w Żukach i Ńysach.
Można powiedzieć PRL-owski protoplasta dzisiejszych multiplikatorów. (wędkarze wiedzą o co chodzi) :-)
Dostałem taki od wujka. Boże jak to była radość. :-)
PORA NA TELESFORA był najpierw prowadzona przez Pana Macieja Demięckiego i był jeden smok potem ciotka Teodozja przysłała paczkę w której był mały smoczek dla którego imię wybrały dzieci w telewizyjnym a raczej listowynym plebiscycie. Dopiero pózniej zastapił go Pan Kęstowicz. z całym szacunkiem dla tego aktora ale dla mnie to już nie było to.
To bzdura. Wszystko zganiacie na uczniów i rodziców, na czasy i telefony komórkowe. Dawniej nauczyciel to było powołanie, miał autorytet i szacunek bo umiał go sobie zbudować i zdobyć. Są dobrzy nauczyciele - ci najczęściej poszli do szkół prywatnych i społecznych i tacy którzy uczą w szkołach państwowych a nadają się do tego jak kowal na zegarmistrza.
Ja zaczynałem od MS-DOS a na Windows 3.11 to trzeba było zresetować komputer.
Bilet 3 klasy z 1949 roku to już rarytas kolekcjonerski. Fajne też są bilety autobusowe po 1200 zł - pamiętam to. Charakter pisma konduktorów na bilecie wypisywanym w pociągu to osobny temat, lekarze przy nich to kaligrafia
Moja była w kolorze pomarańczowym
mam od 1 do 20. potem stałem się dorosły. Dziś czytam je swoim dzieciom.
nawet w piosence było że "po autovidolu nabieram koloru"
TU nas to się nazywało gra w puszczane. Była jeszcze gra w duce -kto wrzuci z ustalonej odległości pieniązek do dołka i wbije go pstryknięciem oraz gra w linie czyj pieniążek ustawi się najblizej narysowanej linii lub ściany (wersja korytarzowa). Ale grało się najczęściej 50 gr.
A kto z was umawiał się pod kioskiem?
a restauracja na tarasie jak była tak jest. Z pięknym widokiem na Wisłę i Wawel
Nieźle śmierdział. Nawet po wyparzeniu jak zalecała instrukcja.
miałem czarny. Potem wywiozłem go do akademika i tam już pozostał.