Trwa przetwarzanie danych
Sklep Pewex

Pewex

Szukaj


 

Znalazłem 421 takich eksponatów

New Year's Day - U2

Słowa utworu mają swój początek w miłosnej piosence Bono do swojej żony, ale zostały zmienione przez Bono po jego inspiracji ruchem Solidarności i po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce.

Tort Pischinger – Staropolska receptura według Marii Monatowej:
"Na 10 małych lub 5 dużych andrutów okrągłych wziąć ćwierć funta czekolady w kawałkach, ćwierć funta cukru i rozgotować w pół kwaterce słodkiej śmietanki z dodaniem łyżeczki deserowego masła. Połowę pozostawić na lukier, a do drugiej dodać ćwierć funta zmielonych i przesianych przez sito orzechów tureckich i zagotować do gęstości. Ta masą przesmarować andruty, składając pięć jeden na drugi, a po wierzchu i po bokach oblać wysmażona do gęstości drugą połową czekolady."

Tort Pischinger

Staropolska receptura według Marii Monatowej:
"Na 10 małych lub 5 dużych andrutów okrągłych wziąć ćwierć funta czekolady w kawałkach, ćwierć funta cukru i rozgotować w pół kwaterce słodkiej śmietanki z dodaniem łyżeczki deserowego masła. Połowę pozostawić na lukier, a do drugiej dodać ćwierć funta zmielonych i przesianych przez sito orzechów tureckich i zagotować do gęstości. Ta masą przesmarować andruty, składając pięć jeden na drugi, a po wierzchu i po bokach oblać wysmażona do gęstości drugą połową czekolady."

Od ortopedii po kultowy symbol kultury underground – Martensy powstały tuż po wojnie jako buty ortopedyczne dla niemieckiego lekarza, który skręcił kostkę podczas wycieczki w górach. Pierwsze modele wykonywane były ręcznie z gumy i innych materiałów pozostałych po niemieckich mundurach. Od lat 70-tych jako symbol kultury alternatywnej są nierozerwalnie obecne po dziś.

Od ortopedii po kultowy symbol kultury underground

Martensy powstały tuż po wojnie jako buty ortopedyczne dla niemieckiego lekarza, który skręcił kostkę podczas wycieczki w górach. Pierwsze modele wykonywane były ręcznie z gumy i innych materiałów pozostałych po niemieckich mundurach. Od lat 70-tych jako symbol kultury alternatywnej są nierozerwalnie obecne po dziś.

Przygody Jonki, Jonka i Kleksa – Komiks autorstwa Szarloty Pawel, po raz pierwszy ukazał się na łamach Świata Młodych 14 maja 1974 roku.

Przygody Jonki, Jonka i Kleksa

Komiks autorstwa Szarloty Pawel, po raz pierwszy ukazał się na łamach Świata Młodych 14 maja 1974 roku.

Boney M. - 'Daddy Cool'

Zachodnioniemiecka grupa muzyczna grająca muzykę disco, euro disco oraz eurodance, która odniosła sukces w latach 70. XX wieku.
Wydany w 1978 roku utwór "Nightflight to Venus" jest w rzeczywistości przeredagowaną wersją przeboju Cozy’ego Powella "Dance With the Devil". W dłuższej wersji piosenki "Rasputin" wstęp perkusyjny jest również cytatem z tego samego utworu Powella.
W 1978 roku Boney M. była pierwszym zespołem muzycznym z Zachodu (Niemiec) zaproszonym przez Leonida Breżniewa do ZSRR. Artyści przylecieli samolotem Aerofłotu z Londynu do Moskwy, gdzie na Placu Czerwonym zaśpiewali dla 2700 Rosjan. Rok później na scenie Opery Leśnej, podczas Sopockiego Festiwalu.Interwizja wystąpił zespół Boney M. z zakazaną w Polsce piosenką "Rasputin". Telewizja nadała ten występ z jednodniowym poślizgiem, wycinając kontrowersyjną - godzącą w sojusz z ZSRR - piosenkę. Zespół w Sopocie 1979 wystąpił w składzie: Bobby Farrell, Liz Mitchell, Maizie Williams i Marcia Barrett. Był to oficjalny skład zespołu z pierwszego okresu jego istnienia - w składzie tym nagrano pierwsze sześć płyt. W trakcie nagrywania płyt śpiewały jednak tylko Liz Mitchell (większość wokali solo) i Marcia Barett oraz menadżer zespołu Frank Farian, a w kilku utworach gościnnie wokalistka zespołu Eruption Precious Wilson; Bobby Farrell i Maizie Williams występowali tylko na scenie. W szczegółowych informacjach zamieszczanych na wewnętrznych okładkach płyt (gdzie znajdowały się dane o osobach uczestniczących w nagraniu każdego konkretnego utworu) nazwiska wokalistów były jawnie podawane, zatem nie było tu mistyfikacji takiej, jakiej Frank Farian dopuścił się po latach z grupą Milli Vanilli. Singel "Rivers of Babylon", ze słowami częściowo zaczerpniętymi z Psalmów 137 oraz 19, stał się drugim najlepiej sprzedającym się singlem wszech czasów w Wielkiej Brytanii. Pierwszym wykonawcą piosenki była jednakże jamajska grupa reggae The Melodians, w skład której wchodzili autorzy napisanej w 1969 roku piosenki - Brent Dowe i Trevor McNaughton. Ten jamajski zespół nagrał "Rivers of Babylon" w 1969 i dzięki niej zdobył pewną popularność. Singel "Mary's Boy Child/Oh My Lord" z grudnia 1978 r. trafił do księgi rekordów Guinnessa jako najszybciej sprzedający się singel wszech czasów - sprzedaż w ciągu 4 tygodni grudnia 1978 roku wyniosła na świecie 2,5 miliona egzemplarzy. 30 grudnia 2010 roku w Sankt Petersburgu zmarł wokalista zespołu - Bobby Farrell.

Kabaret Tey - Starych nima, chata wolna

W szkole w klasie pierwszej ''a''
pani jest od rana zła,
Bo na lekcjach znowu nie ma dzisiaj trzech.
Nie ma Stasia, co powtarza,
Rysia, co się źle wyraża
Oraz Zdzisia, co w tej klasie... się postarzał
Stąd też targa panią gniew,
no bo nie wie, co im jest,
I najgorsze, że to często im się zdarza.

A tymczasem Stasio, Rysio
oraz ten najstarszy Zdzisio
Namawiają się nad ważną sprawą w krzakach,
Bo – jak okazało się –
jest nareszcie w końcu gdzie
się zabawić, bo od jutra już u Stasia....

Starych ni ma, chata wolna, oj, będzie bal,
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par,
I pięć par.

Już Gabrysia o tym wie,
powie Zosi z drugiej ''c'',
Tamta Lidce, co całować się już umie,
Przyjdzie Danka, ta od Janka,
co nie wierzy już w bocianka,
Wszystkie przyjdą, no bo w końcu się rozumie.

Starych ni ma, chata wolna, oj, będzie bal,
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par,
I pięć par.

Gdy nazajutrz zapadł zmrok,
wszystkie przyszły, jedna w kok,
dwie w warkoczyk, reszta gładko uczesane,
Noc zaczęła się od tang,
Zdzisio z Lidką gra va banque,
Pozostałe są dopiero... oswajane...

Do północy było miło,
o rysunkach się mówiło
I o śpiewie, kto ma piątkę, a kto nie,
Tylko Rysio tam... wzrok miał mętny...
Zaczął coś o ''pracach ręcznych''...
(o patyczkach, plastelinie itd.)

Potem każda z par się skryła
Wzorem starszych w kątach willi,
Zgasło światło, cisza była,
A po chwili...

Z pokoiku wyszedł Zdzisio,
Gdzie do Lidki się sposobił,
I do Stasia mówi cicho:
''Stachu...! Stachu...!"
"Co?!"

"Jak to się robi..."

Bon towarowy PeKaO – Stosowany w okresie PRL środek płatniczy będący substytutem walut wymienialnych ważnym wyłącznie w wydzielonej sieci placówek handlowych (tzw. „sprzedaży towarów eksportu wewnętrznego”).Służył przede wszystkim jako narzędzie ułatwiające przejmowanie przez państwo deficytowych w okresie PRL walut wymienialnych, a także stymulował obrót w państwowym systemie eksportu wewnętrznego. Emitowany przez Bank Polska Kasa Opieki SA i wydawany jako namiastka walut osobom, które otrzymywały przekazy pieniężne z krajów tzw. II obszaru płatniczego (USA i Europa Zachodnia). Obywatelom polskim pracującym na rzecz polskich firm za granicą, bądź otrzymującym przelewy z zagranicy (wypłaty, spadki, darowizny, renty, emerytury itp.) w miejsce należnych im walut wymienialnych (prawdziwych dolarów, franków czy funtów) wydawano ich ekwiwalent w bonach. 

W pierwszym okresie (lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte) zakazany był, i z początku restrykcyjnie karany, wszelki obrót dewizami, a (od stycznia roku 1960) waluty, które ludzie przetrzymali sprzed wojny, albo które przywieźli wracając z Zachodu – skupował państwowy bank wydając specjalne bony zamiast dolarów. Od lat 70. (okres rządów Gierka) na obowiązujący zakaz handlu walutami patrzono nieco łagodniej. W 1971 oficjalnie zalegalizowano handel samymi bonami. 

Bony te służyły wyłącznie do zakupów w sklepach banku Pekao (później przekształconych w sklepy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego PEWEX). Drugą siecią sklepów była Baltona, przeznaczona dla marynarzy i rybaków, emitująca nieco inną wersję bonów dolarowych. W obu tych sieciach można było za walutę bądź za bony kupić najbardziej poszukiwane, zarówno importowane towary, jaki i krajowe. W sieci PEWEX sprzedawane były np. samochody, w normalnej sprzedaży dostępne jedynie na przydział lub po długim okresie oczekiwania. Zgodnie jednak z nazwą – eksport wewnętrzny – był to również sposób sprzedawania za waluty wymienialne towarów produkcji krajowej – np. w końcowym okresie PRL, kiedy większość towarów spożywczych można było kupić jedynie na kartki, posiadacze walut wymienialnych lub bonów dolarowych mogli towary, które były reglamentowane, kupić w sklepach PEWEX lub Baltony. Dotyczyło to wielu artykułów, od papierosów, poprzez alkohole, herbatę, kawę, proszki do prania, olej, aż po sprzęt RTV i samochody. Nawet mieszkania kupowane były za dolary lub bony. Dolar i bon dolarowy stał się bowiem wówczas drugą walutą PRL, gdyż szybko postępująca inflacja złotego utrudniała normalne rozliczenia.

W latach sześćdziesiątych bony (i dolary na czarnym rynku) kupić można było za 70–80 zł, a w siedemdziesiątych – za 100–150 zł, na początku stanu wojennego – za ok. 400 zł, tuż przed Okrągłym Stołem – za 7000–7500 zł, wreszcie w 1989 Leszek Balcerowicz ustanowił kurs 1 dolar – 9500 zł (wszystkie ceny sprzed denominacji, tzn. kurs Balcerowicza to równowartość dzisiejszych 0,95 zł). Handel walutami stał się legalny, a polska waluta wymienialna – bony dolarowe straciły rację bytu, a wkrótce po nich sklepy PEWEX-u i Baltony.

Przeciętna pensja w czasach PRL-u przeliczona według kursu czarnorynkowego wynosiła od 15 do 40 dolarów.

W końcówce lat 70. i w następnej dekadzie powszechne były gazetowe anonse typu „bony kupię” albo „bony sprzedam” często umieszczane przez handlarzy walutą. Ogłoszenia „z powodu wyjazdu bony kupię” – teoretycznie zupełnie bez sensu, bo poza PRL bony były bezwartościowe – eufemistycznie sygnalizowały gotowość kupna dewiz.

Bony były emitowane w następujących nominałach: 1 cent, 2 centy, 5 centów, 10 centów, 20 centów, 50 centów, 1 dolar, 2 dolary, 5 dolarów, 10 dolarów, 20 dolarów, 50 dolarów i 100 dolarów. Pierwsza emisja bonów nastąpiła 1 stycznia 1960 roku, kolejna w roku 1969 i ostatnia w roku 1979. Bony przed wydaniem (wprowadzeniem do obiegu) były dodatkowo na stronie rewersowej stemplowane przez kasę miejscowo właściwego banku (nawet wielokrotnie – np. trzech stempli różnych kas bankowych). Wyjątkiem jest ostatnia emisja bonów, kiedy w okresie schyłkowym zrezygnowano z ich ostemplowywania (można spotkać bony zarówno stemplowane, jak i nie).

Bon towarowy PeKaO

Stosowany w okresie PRL środek płatniczy będący substytutem walut wymienialnych ważnym wyłącznie w wydzielonej sieci placówek handlowych (tzw. „sprzedaży towarów eksportu wewnętrznego”).Służył przede wszystkim jako narzędzie ułatwiające przejmowanie przez państwo deficytowych w okresie PRL walut wymienialnych, a także stymulował obrót w państwowym systemie eksportu wewnętrznego. Emitowany przez Bank Polska Kasa Opieki SA i wydawany jako namiastka walut osobom, które otrzymywały przekazy pieniężne z krajów tzw. II obszaru płatniczego (USA i Europa Zachodnia). Obywatelom polskim pracującym na rzecz polskich firm za granicą, bądź otrzymującym przelewy z zagranicy (wypłaty, spadki, darowizny, renty, emerytury itp.) w miejsce należnych im walut wymienialnych (prawdziwych dolarów, franków czy funtów) wydawano ich ekwiwalent w bonach.

W pierwszym okresie (lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte) zakazany był, i z początku restrykcyjnie karany, wszelki obrót dewizami, a (od stycznia roku 1960) waluty, które ludzie przetrzymali sprzed wojny, albo które przywieźli wracając z Zachodu – skupował państwowy bank wydając specjalne bony zamiast dolarów. Od lat 70. (okres rządów Gierka) na obowiązujący zakaz handlu walutami patrzono nieco łagodniej. W 1971 oficjalnie zalegalizowano handel samymi bonami.

Bony te służyły wyłącznie do zakupów w sklepach banku Pekao (później przekształconych w sklepy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego PEWEX). Drugą siecią sklepów była Baltona, przeznaczona dla marynarzy i rybaków, emitująca nieco inną wersję bonów dolarowych. W obu tych sieciach można było za walutę bądź za bony kupić najbardziej poszukiwane, zarówno importowane towary, jaki i krajowe. W sieci PEWEX sprzedawane były np. samochody, w normalnej sprzedaży dostępne jedynie na przydział lub po długim okresie oczekiwania. Zgodnie jednak z nazwą – eksport wewnętrzny – był to również sposób sprzedawania za waluty wymienialne towarów produkcji krajowej – np. w końcowym okresie PRL, kiedy większość towarów spożywczych można było kupić jedynie na kartki, posiadacze walut wymienialnych lub bonów dolarowych mogli towary, które były reglamentowane, kupić w sklepach PEWEX lub Baltony. Dotyczyło to wielu artykułów, od papierosów, poprzez alkohole, herbatę, kawę, proszki do prania, olej, aż po sprzęt RTV i samochody. Nawet mieszkania kupowane były za dolary lub bony. Dolar i bon dolarowy stał się bowiem wówczas drugą walutą PRL, gdyż szybko postępująca inflacja złotego utrudniała normalne rozliczenia.

W latach sześćdziesiątych bony (i dolary na czarnym rynku) kupić można było za 70–80 zł, a w siedemdziesiątych – za 100–150 zł, na początku stanu wojennego – za ok. 400 zł, tuż przed Okrągłym Stołem – za 7000–7500 zł, wreszcie w 1989 Leszek Balcerowicz ustanowił kurs 1 dolar – 9500 zł (wszystkie ceny sprzed denominacji, tzn. kurs Balcerowicza to równowartość dzisiejszych 0,95 zł). Handel walutami stał się legalny, a polska waluta wymienialna – bony dolarowe straciły rację bytu, a wkrótce po nich sklepy PEWEX-u i Baltony.

Przeciętna pensja w czasach PRL-u przeliczona według kursu czarnorynkowego wynosiła od 15 do 40 dolarów.

W końcówce lat 70. i w następnej dekadzie powszechne były gazetowe anonse typu „bony kupię” albo „bony sprzedam” często umieszczane przez handlarzy walutą. Ogłoszenia „z powodu wyjazdu bony kupię” – teoretycznie zupełnie bez sensu, bo poza PRL bony były bezwartościowe – eufemistycznie sygnalizowały gotowość kupna dewiz.

Bony były emitowane w następujących nominałach: 1 cent, 2 centy, 5 centów, 10 centów, 20 centów, 50 centów, 1 dolar, 2 dolary, 5 dolarów, 10 dolarów, 20 dolarów, 50 dolarów i 100 dolarów. Pierwsza emisja bonów nastąpiła 1 stycznia 1960 roku, kolejna w roku 1969 i ostatnia w roku 1979. Bony przed wydaniem (wprowadzeniem do obiegu) były dodatkowo na stronie rewersowej stemplowane przez kasę miejscowo właściwego banku (nawet wielokrotnie – np. trzech stempli różnych kas bankowych). Wyjątkiem jest ostatnia emisja bonów, kiedy w okresie schyłkowym zrezygnowano z ich ostemplowywania (można spotkać bony zarówno stemplowane, jak i nie).

Smerfetka – Kobieta-smerf. Jej hobby to hodowla kwiatów. Uwielbia podlewać je nucąc pod nosem. Nosi białą sukienkę i białe pantofle. Smerfetka została stworzona przy użyciu magii i alchemii złego czarodzieja – Gargamela. O ile w komiksie Smerfetka służyła jako narzędzie zemsty, gdyż Gargamel liczył na to, że złamie smerfom serca, o tyle w wersji animowanej jej celem było po prostu szpiegowanie smerfów. Gargamel stworzył ją, by czyniła zło, jednak po krótkim czasie "zaraziła się" ona dobrocią smerfów i przeszła na ich stronę. Początkowo miała czarne włosy i nie była specjalnie atrakcyjna, jednak dzięki operacji chirurgicznej Papy Smerfa (w kreskówce została przemieniona dzięki zaklęciu) przemieniła się w blond piękność. W komiksie była początkowo postacią jednorazową i na końcu odeszła z osady, ale ponieważ postać Smerfetki zyskała dużą popularność, w serialu animowanym zyskała stałe miejsce już od 1 odcinka (który opowiada właśnie niniejszą historię jej przybycia do wioski). Początkowo Marzyciel nie był co do niej przekonany. W oryginale Smerfetce głosu użyczyła Lucille Bliss, a w polskiej wersji Halina Chrobak

Smerfetka

Kobieta-smerf. Jej hobby to hodowla kwiatów. Uwielbia podlewać je nucąc pod nosem. Nosi białą sukienkę i białe pantofle. Smerfetka została stworzona przy użyciu magii i alchemii złego czarodzieja – Gargamela. O ile w komiksie Smerfetka służyła jako narzędzie zemsty, gdyż Gargamel liczył na to, że złamie smerfom serca, o tyle w wersji animowanej jej celem było po prostu szpiegowanie smerfów. Gargamel stworzył ją, by czyniła zło, jednak po krótkim czasie "zaraziła się" ona dobrocią smerfów i przeszła na ich stronę. Początkowo miała czarne włosy i nie była specjalnie atrakcyjna, jednak dzięki operacji chirurgicznej Papy Smerfa (w kreskówce została przemieniona dzięki zaklęciu) przemieniła się w blond piękność. W komiksie była początkowo postacią jednorazową i na końcu odeszła z osady, ale ponieważ postać Smerfetki zyskała dużą popularność, w serialu animowanym zyskała stałe miejsce już od 1 odcinka (który opowiada właśnie niniejszą historię jej przybycia do wioski). Początkowo Marzyciel nie był co do niej przekonany. W oryginale Smerfetce głosu użyczyła Lucille Bliss, a w polskiej wersji Halina Chrobak