Trwa przetwarzanie danych
Sklep Pewex

Pewex

Szukaj


 

Znalazłem 4 takie eksponaty

Extreme - "More Than Words"

Hard-rockowa funkująca ekipa szokowała tytułem drugiego albumu (Pornograffitti), ale i potrafiła ukoić nerwy tą słodką balladą.

O dwóch takich, co ukradli.... autorytet rodzicielski – I pewnie wiele rodziców miało nieprzespane noce z powodu "niepoprawnej" muzyki, słuchanej przez ich dzieci... a może "dzieciątka za bilion dolarów", wprost z "portretu amerykańskiej rodziny"?  Którego z nich zawsze bardziej lubiliście? Dodam tylko, że w moim  przypadku domownicy dostają furii, gdy słyszą pierwsze takty "No more Mr. Nice Guy " :)

O dwóch takich, co ukradli.... autorytet rodzicielski

I pewnie wiele rodziców miało nieprzespane noce z powodu "niepoprawnej" muzyki, słuchanej przez ich dzieci... a może "dzieciątka za bilion dolarów", wprost z "portretu amerykańskiej rodziny"? Którego z nich zawsze bardziej lubiliście? Dodam tylko, że w moim przypadku domownicy dostają furii, gdy słyszą pierwsze takty "No more Mr. Nice Guy " :)

Metallica "Nothing else matters"

Utwór ten uznany za legendę jest najbardziej znanym w dorobku zespołu i jednocześnie największym przebojem w całej jego historii. Pojawił się w roku 1991 na krążku „Metallica” (Black Album).
Kawałek posiada dość nietypową historię. Początkowo James Hetfield pisał słowa z myślą o swojej dziewczynie. Co ciekawe Hetfield pisał go podczas rozmowy telefonicznej właśnie z nią. Związek okazał się jednak nietrwały i wkrótce się rozpadł, a piosenka została dedykowana wszystkim fanom zespołu. Słowa piosenki mówią o rozstaniach z najbliższymi osobami na czas tras koncertowych i o tęsknocie za nimi w tym czasie.
Nothing Else Matters szybka podbiła serca słuchaczy i zajęła szczyty list przebojów. Została zaliczona do „100 najlepszych solówek wszech czasów”.
Ciekawostką jest, iż w utworze występuje pewne bardzo osobiste dla Hetfielda odniesienie. Mianowicie, początkowe słowa „So close no matter how far, couldn't be much more from the heart, forever trusting who we are, and nothing else matters” były ostatnimi, jakie wypowiedział dziadek autora przed śmiercią.
Początkowo piosenka nie miała wcale znaleźć się w repertuarze zespołu. Zmienił to dopiero Lars Urlich (grający w piosece na perkusji), gdy przypadkiem ją usłyszał.


1