Gra pozwalała nam wziąć udział w turnieju karate, gdzie obowiązywały czyste, sportowe zasady. Na przeciwko siebie stawało dwóch karateków. Ten, który pierwszy zdobył dwa punkty, przechodził dalej.
Główny bohater musiał stanąć oko w oko z przerażającą bestią, która zawładnęła jego królestwem.
Gracz wcielał się tu w kapitana amerykańskiego okrętu podwodnego w czasach II wojny światowej. Zadaniem było patrolowanie wybranych rejonów Pacyfiku i zatapianie japońskich okrętów.
Gracz wcielał się tu w poszukiwania przygód, eksplorującego aztecką świątynię w poszukiwaniu skrywanych przez nią bogactw.
Gra polegała na pilotowaniu wojskowego myśliwca nad rzeką i zestrzeliwaniu wrogich samolotów i balonów.
Gra potrafiła na długie godziny wciągnąć intrygującymi, pomysłowymi problemami stawianymi przed graczem.
Komentarze