Szukaj
Kabaret Tey - Starych nima, chata wolna
W szkole w klasie pierwszej ''a''
pani jest od rana zła,
Bo na lekcjach znowu nie ma dzisiaj trzech.
Nie ma Stasia, co powtarza,
Rysia, co się źle wyraża
Oraz Zdzisia, co w tej klasie... się postarzał
Stąd też targa panią gniew,
no bo nie wie, co im jest,
I najgorsze, że to często im się zdarza.
A tymczasem Stasio, Rysio
oraz ten najstarszy Zdzisio
Namawiają się nad ważną sprawą w krzakach,
Bo – jak okazało się –
jest nareszcie w końcu gdzie
się zabawić, bo od jutra już u Stasia....
Starych ni ma, chata wolna, oj, będzie bal,
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par,
I pięć par.
Już Gabrysia o tym wie,
powie Zosi z drugiej ''c'',
Tamta Lidce, co całować się już umie,
Przyjdzie Danka, ta od Janka,
co nie wierzy już w bocianka,
Wszystkie przyjdą, no bo w końcu się rozumie.
Starych ni ma, chata wolna, oj, będzie bal,
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par,
I pięć par.
Gdy nazajutrz zapadł zmrok,
wszystkie przyszły, jedna w kok,
dwie w warkoczyk, reszta gładko uczesane,
Noc zaczęła się od tang,
Zdzisio z Lidką gra va banque,
Pozostałe są dopiero... oswajane...
Do północy było miło,
o rysunkach się mówiło
I o śpiewie, kto ma piątkę, a kto nie,
Tylko Rysio tam... wzrok miał mętny...
Zaczął coś o ''pracach ręcznych''...
(o patyczkach, plastelinie itd.)
Potem każda z par się skryła
Wzorem starszych w kątach willi,
Zgasło światło, cisza była,
A po chwili...
Z pokoiku wyszedł Zdzisio,
Gdzie do Lidki się sposobił,
I do Stasia mówi cicho:
''Stachu...! Stachu...!"
"Co?!"
"Jak to się robi..."
Myslovitz - "Krótka piosenka o miłości"
Polska lat 90 czas chapania się i łapania okazji przez pop-kulturowych wykonawców. Tymczasem grupa z Mysłowic w 1995 roku zaproponowała polską wersję brit-popu, która tak się spodobała, że grupa uważana jest za najlepszy debiut muzyczny post-komunistycznej Polski.
Kapuśniaczek - kultowe filmy
Kapuśniaczek (fr. La Soupe aux choux) - komedia produkcji francuskiej w reżyserii Jeana Giraulta z 1981. Film nakręcono na podstawie powieści René Falleta. Przedostatni film z udziałem Louisa de Funèsa.
Fabuła.
W małej francuskiej wsi Les Gourdiflots mieszka tylko dwóch starszych panów – Claude Ratinier i Francis Chérasse, zwany Garbatym. Są oni rolnikami. Znajdują pewnej nocy na swoim podwórku latający talerz pilotowany przez sympatycznego przybysza z planety Oxo. Claude zaprzyjaźnia się z obcym, którego nazywa "Gagatkiem" a ten, w podzięce za gościnność, ożywia i odmładza jego dawno zmarłą żonę Francine. Młoda i piękna Francine nie chce jednak być dalej żoną starego Claude’a i opuszcza go z pewnym przystojnym motocyklistą. Przy okazji Claude dowiaduje się, że Francine miała kiedyś romans z Francisem. Claude chce się zemścić, ale długoletnia przyjaźń nakazuje mu przebaczyć koledze. Po pewnym czasie powraca Gagatek i prosi Claude’a by ten poleciał razem z nim na jego ojczystą planetę i nauczył jego rodaków robić tytułowy kapuśniak – zupę, którą Claude poczęstował go przy pierwszym spotkaniu. Claude nie chce słyszeć o opuszczeniu ukochanej Ziemi i Gagatek odlatuje. Tymczasem burmistrz miasteczka, w którym mieszkają Claude i Francis, buduje wokół ich domów wesołe miasteczko. Znękani hałasem i niepokojeni przez ludzi, dwaj przyjaciele postanawiają jednak opuścić Ziemię. Przed odlotem Claude wysyła pocztą telegram do Francine, w którym przesyła jej pieniądze cudownie pomnożone przez Gagatka.
Tymczasem w dzień po tłustym czwartku...
W drodze do osiągnięcia spektakularnej fizycznej i duchowej przemiany, zapraszamy do naszego sklepu po fachowe poradniki, wśród, których znajdziecie m.in: bestsellery Ewy Chodakowskiej: http://pewex.pl/szukaj.html?q=ewa+chodakowska
Pamiętaj! W zdrowym ciele, zdrowy duch! Czuwaj!
My tu gadu gadu
A tymczasem Zygmunt przytomnie opuszcza kolumnę
Kajko i Kokosz
"Zbójcerze szykują się do pięćdziesiątego szturmu na Mirmiłowo. Z okazji srebrnego jubileuszu zbudowali potężną machinę bojową, która ma im umożliwić zdobycie grodu. Na budowę zużyli bardzo dużo drzew, narażając się na gniew Dziada Borowego - strażnika lasu... Tymczasem zbliża się Dzień Śmiechały - święto dowcipów i humoru."
1
« poprzednia 1 następna »